DOBRE WIADOMOŚCI Z WILNA

DOBRE WIADOMOŚCI Z WILNA

Za nami coroczny szczyt NATO w Wilnie. Rozumiem rozgoryczenie Ukraińców, w tym prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego postanowieniami szczytu w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO. Ukraińcy walczą o swoją niepodległość, ukraińscy żołnierze codziennie oddają życie. Walcząc z Rosją, walczą również o bezpieczeństwo Europy, w tym Polski. Na wileńskim szczycie panował jednak konsensus, że nie można do NATO przyjąć kraju toczącego wojnę.

Pamiętajmy, że obowiązuje artykuł V Traktatu Północnoatlantyckiego, słynne Jeden za wszystkich, wszyscy
za jednego. Oznacza on, że w momencie przyjęcia Ukrainy do NATO, 31 państw stałoby się w stanie wojny z Rosją i musiałoby wysłać do Ukrainy swoje wojska. Dlatego Ukraina otrzymała następującą mapę drogową: najpierw zwycięstwo, później członkostwo. To uczciwa propozycja.


Nie zapominajmy, że NATO pomaga Ukrainie tak jak może. Dla przykładu, USA przekazały amunicję kasetową. Nie była to łatwa decyzja dla prezydenta Bidena. I była to decyzja nie- zwykle kontrowersyjna w wielu państwach sojuszniczych. Na samym szczycie NATO Niemcy
ogłosiły pakiet uzbrojenia wart 700 mln euro, składający się m.in. z dwóch systemów Patriot, czołgów Leopard 1, wozów bojowych Marder i pojazdów inżynieryjnych. Francja potwierdziła dostawy pocisków manewrujących SCALP. Nastą piło również podpisanie umowy z koalicją 11 krajów na temat warunków i terminu szkolenia ukraińskich pilotów, techników i personelu pomocniczego w użyciu samolotów F-16.

Ukraina nie ma powodów do narzekania. NATO wspierają w bohaterskiej walce. Jak pisałem w zeszłym
z Aleksardrem Kwaśniewskim, który mówił niedawno, że pozostawanie poza NAT zwycięskiej, bitnej i świetnie dozbrojonej armii byłoby dla państw członkowskich Sojuszu zwyczajnie niepożądane. Tak zaprawioną w bojach armię, lepiej mieć po swojej stronie.
Dla nas najważniejsze jest, że w sprawie obrony Polski i wschodniej flanki NATO zrobiło kolejny krok naprzód. Podczas szczytu doszło do zatwierdzenia obecności na wschodniej flance komponentu obrony powietrznej tygodniu w pełni zgadzam się i antyrakietowej. Przyjęto nowe
wersje regionalnych planów dla poszczególnych obszarów aktywności Sojuszu. Ponadto podczas szczytu ogłoszono, że Kanada podwoi kontyngent w Łotwie, Hiszpania z kolei zapowiedziała wysłanie kolejnych oddziałów do Rumunii i nowych wojsk do Słowacji. Dla Polski to dobre informacje. Im więcej żołnierzy NATO-owskich u granic Polski, tym lepiej dla naszego bezpieczeństwa. Jeszcze lepsza informacja dotyczy porozumienia Turcji ze Szwecją ws. członkostwa Szwecji w NATO.

Oczekuję teraz, że parlamenty turecki i węgierski ratyfikują ustawy akcesyjne i Szwecja stanie się już niebawem członkiem NATO, a Bałtyk stanie się tym samym NATO-owskim jeziorem. Z małymi rosyjskimi przyczółkami w Zatoce Fińskiej i Obwodzie Królewieckim.
MARCIN KULASEK, POSEŁ NOWEJ LEWICY