Akcja „Gazety Olsztyńskiej” naobiera rozpędu. Po samorządowcach także posłowie różnych partii deklarują pomoc w staraniach w szukaniu pieniędzy na remont i renowację olsztyńskiej Uranii. W środę opublikowaliśmy deklarację trójki parlamentarzystów. Dzisiaj o swoim udziale w akcji zapewnia czworo posłów.

Przypomnijmy. Urania od lat była dumą całego regionu. Tu odbywały się nie tylko mistrzostwa i rozgrywki sportowe, ale również ważne wydarzenia społeczne i kulturalne. Uranii Olsztynowi zazdrościło wiele miast. Jednak do czasu. Teraz, dawniej piękna hala, jest w strasznej ruinie. Dosłownie się sypie. Stoi pusta. Na szczęście Komisja Europejska przyznała 131,5 miliona złotych na jej renowację. Miasto sprzedaje działki, żeby uzyskać pieniądze na wkład własny, a to niebagatelna kwota blisko 30 mln zł.

Kiedy już wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, okazało się, że wykonawcy, którzy złożyli oferty na wykonanie prac przy Uranii, chcą dużo więcej niż zakładane wcześniej 195 mln zł. To kwota, w której już jest 15 mln zł pomocy od rządu.

Najtańsza z ofert przekracza graniczną kwotę o kolejne 20 mln zł. Władze miasta zapowiedziały, że poproszą radnych o zgodę na zwiększenie budżetu prac. To jednak oznaczałoby dalszą sprzedaż terenów miejskich. To dlatego „Gazeta Olsztyńska” namawia wszystkich samorządowców i posłów do wspólnego szukania pieniędzy i proszenie o nie także rządu. O pomoc zwrócimy się także do eurodeputowanych wybranych z naszego regionu oraz samych ministrów z rządu Mateusza Morawieckiego.

Janusz Cichoń, poseł KO
Nawet jutro mogę jechać do ministra i prosić o te pieniądze. Urania to naprawdę ważna inwestycja, bardzo potrzebna miastu. Już wcześniej pisaliśmy razem z innymi parlamentarzystami pisma w tej sprawie, z prośbą o zwiększenie wkładu państwa w remont i przebudowę hali. I faktycznie tu nie ma znaczenia barwa polityczna. Trzeba wykorzystać każdą formę działania, żeby wesprzeć miasto w wysiłkach mających na celu pozyskanie środków spoza budżetu Olsztyna. Dla tej sprawy powinniśmy stanąć razem, niezależnie od tego, kto jest z PiS, a kto z KO, Lewicy albo PSL.

Marcin Kulasek, poseł Lewicy
Hala Urania przez lata była dumą i wizytówką Olsztyna. Z tym miejscem wiążą się wielkie emocje i wspomnienia. Zadaniem wszystkich parlamentarzystów z Warmii i Mazur powinno być przywrócenie Uranii dawnej świetności. Musimy działać razem, aby osiągnąć ten cel. Władze miasta mogą liczyć na moje wsparcie w tej sprawie. To ważne i dla mieszkańców Olsztyna, i dla całego regionu. Jestem przekonany, że jeśli połączymy siły, to znajdzie się sposób na znalezienie brakujących pieniędzy. I wielki szacunek dla „Gazety Olsztyńskiej”, że stara się nas łączyć, a nie dzielić. Również w tej sprawie.

Jerzy Małecki, poseł PiS
Urania to legendarne miejsce. I trzeba je nie tylko ratować, ale nadać mu nowy, nowoczesny wymiar, na który zasługuje i ono, i my wszyscy jako mieszkańcy regionu. Ja osobiście deklaruję pełną pomoc w szukaniu pieniędzy spoza budżetu miasta na ten cel. Jest jednak jeden ważny warunek. To jednak prezydent Olsztyna musi takie wnioski złożyć do odpowiednich instytucji, a jak będzie sygnał, że chce, żeby pomóc w lobbowaniu na rzecz zdobycia brakujących pieniędzy, to pójdę w każde możliwe miejsce i będę prosił o pomoc w tej sprawie. Mam nadzieję, że w tej sprawie wszyscy będziemy działali wspólnie.

Urszula Pasławska, posłanka PSL
Każde działanie, każda pomoc w zdobyciu brakujących pieniędzy jest bardzo potrzebna. Polityka czasem w tym przeszkadza i dlatego w tej sprawie trzeba ją odłożyć na bok. Ja sama jestem gotowa do każdego działania, które umożliwi remont Uranii. Już wcześniej z innymi posłami pisaliśmy do ministra sportu w tej sprawie. Teraz ta pomoc jest naprawdę potrzebna. Olsztyn może na mnie liczyć. A akcja „Gazety Olsztyńskiej” jest bardzo dobrą inicjatywą.