Gościem Porannych Pytań był sekretarz generalny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Marcin Kulasek.

Część sondaży pokazuje, że SLD mimo, iż nieobecna w Sejmie, jest w pierwszej trójce najpopularniejszych partii politycznych. Zdaniem Marcina Kulaska, Polacy zauważyli brak lewicy.

Z sondażami jest tak, że różne rzeczy pokazują. Najważniejsza jest średnia z różnych sondaży, która wskazuje na to, iż Polacy zauważyli brak lewicy nie tylko w parlamencie, ale także na szczeblach samorządowych. Partia, która nie jest w parlamencie ma sondaże, które dają realne szanse na powrót do parlamentu (…) Różne rzeczy o Prawie i Sprawiedliwości można mówić, ale nie to, że jest partią lewicową. Socjaldemokratyczną partią lewicową jest Sojusz Lewicy Demokratycznej (…) Polacy uświadomili sobie, że lewica jest potrzebna (…) Głos na lewicę nie będzie głosem zmarnowanym.

Sekretarz generalny SLD podkreślił, że jego partia pozostając poza Sejmem nauczyła się pokory i pracy u podstaw.

Wspólnie z przewodniczącym Włodzimierzem Czarzastym odwiedziliśmy około 180 powiatów. Przejechaliśmy ponad 170 tysięcy kilometrów i jesteśmy w najmniejszych miejscowościach do, których nas zapraszają. Struktury SLD są w 350 powiatach (…) Perspektywa nie posiadania stolika w parlamencie daje wiele do myślenia (…) Sojusz Lewicy Demokratycznej to druga partia pod względem ilości samorządowców (…) Gdy byliśmy w Sejmie zapomnieliśmy o tym. Gdybyśmy byli w parlamencie PiS nie rządziłby samodzielnie i nie psułby tak Polski.

W Porannych Pytaniach Marcin Kulasek przypomniał o sukcesach lewicy. Jednym z największych było wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej.

To wszystko dała Polsce i Polakom lewica. Partia jest przewidywalna i potrafi obronić ludzi. Mam tu na myśli służby mundurowe, które PiS chce zniszczyć dzieląc na sorty i mówiąc, że byli ubekami. Jesteśmy jednocześnie partią, która potrafi pochwalić PiS za rzeczy, które wprowadza w sferze socjalnej jak np. 500+, czy obniżenie wieku emerytalnego. Potrafimy też pokazać błędy PiS-u. Podobnie z Platformą Obywatelską. Punktujemy to co działo się przez 8 lat ich rządów, ale mówimy też o tym, że za czasów Platformy państwo kwitło i budowały się drogi. Jesteśmy partią przewidywalną i potrafiącą pokazać dobre i złe strony. Polacy potrzebują stabilności i rozsądku politycznego, a nie dzielenia Polaków na sorty.

W tej chwili SLD przygotowuje się do wyborów samorządowych.

Na szczeblu sejmików startujemy pod sztandarem SLD Lewica Razem. Ja też startuję. Wszystkie ręce na pokład. Do sejmiku województwa wystawiamy również byłych posłów, jak profesor Tadeusz Iwiński. To są ludzie doświadczeni i znani, i jest to nasz atut jako lewicy. Żaden z byłych posłów nie odmówił startu, bo partia jest teraz w potrzebie. Żeby wrócić do Sejmu musimy zrobić dobry wynik samorządowy (…) Nasz program samorządowy jest jednym z najlepszych w Polsce. Wystawiamy też listy w powiatach i gminach. Mamy ponad 16 tysięcy kandydatów. W Olsztynie wystawimy kandydata na prezydenta miasta.

Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Marcinem Kulaskiem