To jednak nie wszystkie powody galopującej laicyzacji. Skandale pedofilskie, przepych i bogactwo ludzi Kościoła – to głównie zniechęca młodych do tej instytucji. Aż 62 proc. z nich uważa, że Kościół afery pedofilii chce zamieść pod dywan. To zaś wynik badania Centrum Profilaktyki Społecznej „Młodzi uciekają z Kościoła”.

Wracając do Daszyńskiego, to warto przytoczyć tekst tego Ojca Niepodległości, napisany blisko 100 lat temu. „Ksiądz się wtrąca do szkoły i do gminy, bo chce mieć z nauczyciela bierne, pokorne narzędzie swojej woli, a szkołę zrobić – tak, jak to dawniej bywało – dodatkiem do kościoła” – pisał Daszyński.

„Taki ksiądz politykujący miesza ciągle rzeczy ziemskie z niebieskimi lub piekielnymi, widzi wszędzie „masonów” czy diabłów, każe się modlić tam, gdzie działać trzeba, każe być pokornym, gdzie trzeba być opozycyjnym” – słowa Daszyńskiego zaskakują swoją aktualnością.

Można by spuentować, że nic się nie zmieniło od czasu II RP.  Jednak zmianę widać gołym okiem. Tytuł tekstu Daszyńskiego z 1924 roku brzmiał „Ksiądz w polityce”. I niejeden ksiądz nadal jest w polityce. Ale ludzi już jest coraz mniej w kościele.”

Marcin Kulasek, wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej, poseł na Sejm RP, Sekretarz Generalny Nowej Lewicy