Barbara Nowacka, liderka Zjednoczonej Lewicy gościła dziś w Olsztynie. Towarzyszył jej poseł SLD Tadeusz Iwiński, który ubiega się o reelekcję z ramienia partii Zjednoczonej Lewicy.

Podczas krótkiego spotkania na olsztyńskiej starówce Nowacka mówiła między innymi o tym, że nie przez przypadek przyjechała do Olsztyna – miasta, w którym PO cieszyło się zawsze sporym poparciem.

Liderka Zjednoczonej Lewicy mówi jednak wprost – głos oddany na PO w niedzielnych wyborach to głos oddany na PiS. Jej zdaniem 1/3 posłów PO odejdzie do PiS-u po tych wyborach.

Nowacka nie zostawiała na Platformie Obywatelskiej suchej nitki, twierdząc, że w partii tej nie ma już siły, ani woli walki.

– Ta partia przespała te 8 lat. W PiS-ie jest żądza zwycięstwa i dzielenia się stanowiskami – grzmiała Nowacka. – Platforma Obywatelska skończyła się. Nie rozwija Polski. Straszy tylko PiS-em, a jednocześnie nie są żadną alternatywą. PO nie jest już tamą przed PiS-em, nawet w głosowaniach nie jest w stanie być spójna.

Nowacka przedstawiła w Olsztynie pokrótce program wyborczy Zjednoczonej Lewicy zaznaczając, że Lewica to gwarancja dobrej zmiany. Jak twierdzi – ta zmiana przełoży się na nasze portfele, wolność, ale i poczucie godności.

Zjednoczona Lewica chce między innymi wprowadzenia płacy minimalnej w wysokości 2,5 tysiąca złotych, minimalnej stawki godzinowej w wysokości 15 złotych, w tym dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych oraz walki z umowa śmieciowymi. ZL postuluje również odmrożenie płac pracowników budżetówki oraz podwyższenia wymiaru urlopu wypoczynkowego dla pracowników do 30 dnia, dla tych z 10-letnim stażem pracy. Partia chce również zakazu organizowania bezpłatnych staży.

Lewica jest również za obniżeniem wieku emerytalnego. Mężczyźni mieliby przechodzić na emeryturę po 40 latach pracy, a kobiety po 35 latach pracy. W programie ZL znajdziemy również propozycję stworzenia nowej, spójnej ustawy o VAT oraz propozycję obniżenia VAT do 21 proc. W sferze nauki ZL postuluje zlikwidowanie gimnazjów oraz zwiększenie wydatków na edukację, a przy tym minimum 8-godzinny, bezpłatny czas dla dzieci w żłobkach i przedszkolach publicznych. Lewica chce również legalizacji medycznej marihuany i oleju konopnego.