– We wrześniu możemy się znaleźć w szkole, której nie znamy i nie chcemy. W szkole, która będzie silnie upartyjniona, która z nas – rodziców, uczniów, nauczycieli – zrobi tylko realizatorów jednego słusznego poglądu – mówi Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego.
21.06.2021, Warszawa, protest 'Czarnek idź precz’ pod Ministerstwem Edukacji (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl)
– We wrześniu możemy się znaleźć w szkole, której nie znamy i nie chcemy. W szkole, która będzie silnie upartyjniona, która z nas – rodziców, uczniów, nauczycieli – zrobi tylko realizatorów jednego słusznego poglądu – mówi Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Te rozwiązania pojawiły się w projekcie nowelizacji ustawy o prawie oświatowym. Opracował go wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. „Wzmocnienie roli organu prowadzącego” uzasadniono „licznymi sygnałami od kuratorów oświaty, rodziców, nauczycieli oraz związków zawodowych zrzeszających nauczycieli o działaniach niezgodnych z przepisami prawa, niekorzystnie wpływających na jakość edukacji i warunki rozwoju uczniów”. Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to II kwartał 2021 r.
– Tu nie chodzi o wybór dyrektora, ale o całkowite zawłaszczenie edukacji przez jedną opcję polityczną i narzucenie takiego modelu ideowego szkoły, jaki jest w planach ministra edukacji. Każde stowarzyszenie i organizacja, które nie znajdują się na krótkiej liście ministra, będą relegowane ze szkoły – mówi Sławomir Broniarz, szef ZNP.
– Czarnek chce wychować posłusznych, poddanych PiS-owskiej władzy obywateli – mówił poseł Lewicy Marcin Kulasek.
Wyborcza.pl : Lewica: Czarnek chce zmienić kuratorów w prokuratorów oświaty (wyborcza.pl)